
Kolorowe Jarmarki Maryla Rodowicz
Статистика ротаций Количество проигрываний композиции на радио в Санкт-Петербурге
Текст песни Maryla Rodowicz — Kolorowe Jarmarki
Kiedy patrzę hen za siebie
W tamte lata co minęły
Kiedy myślę co przegralem ,
A co diabli wzięli.
Co straciłem z własnej woli,
A co przeciw sobie,
Co wyliczę to wyliczę
Ale zawsze wtedy powiem,
że najbardziej mi żal
Kolorowych jarmarków, blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików, baloników na druciku
Motyli drewnianych, koników bujanych
Cukrowej waty i z piernika chaty *2
Tyle spraw już mam za sobą,
Coraz bliżej jesień płowa,
Już tak wiele przeszło obok,
Już jest co żałować.
Małym rzeczom zostaniemy,
W pamiętaniu wierni.
Zamiast serca noszę chyba,
Odpustowy piernik,
Bo najbardziej mi żal
Kolorowych jarmarków... *2
Kolorowych jarmarków... *2
Gdy w dzieciństwa wracam strony
Dobre chwile przypominam
Mego miasta słyszę dzwony
Czy ktoś czas zatrzymał
I gdy pytam cicho siebie
Czego żal dziś tobie
Co wyliczę to wyliczę
Ale zawsze wtedy powiem,
że najbardziej mi żal:
Kolorowych jarmarków... *2